Strona glówna›Styl›Niestandardowe wakacje czyli wyprawa zamiast wczasów
Niestandardowe wakacje czyli wyprawa zamiast wczasów
2013/5/26 20:30:00
Zamiast leżenia godzinami na plaży łowienie ryb na łódce u brzegu Zakintos, czy szukanie śladów królowej Tamary w Wielkim Kaukazie. Z każdym rokiem zmieniają się trendy w wyjazdach wakacyjnych. Choć najważniejszym czynnikiem są oczywiście finanse, to jednak coraz chętniej turyści zmęczeni biernym odpoczynkiem wybierają zamiast stacjonarnych wakacji wyprawy w niepoznane dotąd miejsca.
Trendy w wyjazdach wakacyjnych zmieniają się z roku na rok. Co prawda nadal kluczowym czynnikiem decydującym o celu wyjazdu są finanse, jednak coraz większa część aktywnych turystów deklaruje znudzenie stacjonarnymi wakacjami.
Zachwyt Światem
Jak wynika z badań Holiday Barometr 2012 przeprowadzonych przez Europ Assistance Group oraz Ipsos, aż 69% Europejczyków w ubiegłym roku zamierzało samodzielnie zorganizować wakacje. Znaczna większość z nich wybrała najpopularniejsze kierunki, jednakowoż wzrósł w porównaniu z ubiegłymi latami odsetek osób, które poza odpoczynkiem (61%) wskazało zwiedzanie (36%) jako element konieczny wakacyjnego wyjazdu.
Co czwarty badany Europejczyk chciał zwiedzać, by poznawać nowe kultury, zmienić klimat czy oderwać się od rzeczywistości. W ubiegłym roku już prawie 10% mieszkańców Starego Kontynentu planowało wakacje z myślą o uprawianiu sportu, zawieraniu nowych znajomości czy spędzaniu czasu na czytaniu lub nauce. I to właśnie ta ostatnia grupa wyznacza nowe trendy w wyjazdach. Badają, poznają i zakochują się w wakacjach niestandardowych - w wyprawach w niepoznane jeszcze masowemu turyście miejsca.
Rosnąca liczba amatorów tego typu wyjazdów sprawiła, że na rynku turystycznym pojawiły się biura i organizacje turystyczne, które umożliwiają zwiedzanie tak niezwykłych miejsc jak Azja Wschodnia, Bliski Wschód czy Oceania.
Monotonia leżaka
Wygrzewanie się przez tydzień na piasku i drinki z palemką? To dla wielu za mało, by móc zaliczyć wakacje do udanych. Rosnąca grupa turystów śmielej myśli o Wietnamie, Birmie czy Mozambiku, problem polega na tym, że w swoich ulubionych biurach podroży ofert tego typu wyjazdów brakuje. Nie ma off-road`u w ukraińskich Karpatach czy na Trasie Transfogaraskiej, nie ma ofert rejsu na Seszele czy kursów medytacyjnych pod dachem świata. A na takie atrakcje jest wielu chętnych.
Wyjazdy niesztampowe można oczywiście zorganizować samodzielnie, ale bez znajomości terenu, doświadczenia i kontaktów za granicą może to być trudne. Nie mówiąc już o tym, że rodzice wybierający się na wycieczkę krajoznawczą z dziećmi, muszą mieć pewność co do bezpieczeństwa pociech. Wyprawa na miarę
Skoro wielcy touroperatorzy nie spełniają oczekiwań turystycznych trendsetterów, rynkową niszę wypełniają pasjonaci. Powstają wyspecjalizowane w nietypowych wyjazdach, wycieczkach objazdowych i tematycznych biura, które proponują niezapomniane wyjazdy w małych grupach.