Każdemu z nas znane są emocje takie jak złość, zniecierpliwienie, czy irytacja. Wbrew temu, co można by sądzić te negatywne uczucia nie tylko utrudniają życie, ale i odgrywają w nim ważną rolę.
Zdaniem psychologów właśnie podenerwowanie czy irytacja mogą być sygnałem informującym, iż w naszym życiu dzieje się coś nie dobrego, że ktoś narusza wyznaczone przez nas granice. Znaków dawanych przez organizm nie powinniśmy ignorować- doradzają specjaliści, zagłuszane emocje mogą wymknąć się spod kontroli w najmniej odpowiednim momencie.
Najwłaściwszym rozwiązaniem jest uświadamianie sobie odczuwanych emocji, przyjrzenie się, ale nie uleganie im. Wybuch gniewu może rozładować napięcie, nie rozwiąże jednak problemu, lepiej, więc zastanowić się nad źródłem odczuwanej złości. Specjaliści podkreślają, iż osiągnięcie wewnętrznej równowagi nie oznacza nie braku silnych emocji, lecz umiejętność kierowania nimi.
Sposobów na zachowanie spokoju w stresujących momentach jest wiele i każdy sam musi wybrać najlepszy dla siebie. Zawsze jednak warto dokładnie przyjrzeć się sytuacji, w której się znaleźliśmy. Racjonalna analiza może uchronić nas przed zrobieniem czegoś nierozsądnego. Umiejętnością, która warto w sobie kształtować jest także gotowość do rozmowy, podzielenie się obawami i niepokojami jest o wiele lepsze niż izolowanie się od ludzi.
Chcąc zachować spokój w trudnych, stresujących sytuacjach powinniśmy zadbać o chwile relaksu każdego dnia. Nawet kilkunastominutowa medytacja, czy spokojne ćwiczenia fizyczne pomogą nam w zachowaniu równowagi.